Bukszpan to znany krzew, tworzący piękny żywopłot. Nie jest trudny w uprawie i niewiele od nas wymaga. Jego największą wielbicielką jest ćma bukszpanowa, która często żeruje na gałązkach i liściach rośliny, stopniowo ją wykańczając. Ogołocona wygląda koszmarnie. Jak wygonić niszczycielskiego owada i przywrócić bukszpanowi dawny szyk? Zdradzamy najlepsze naturalne metody.
Najbardziej zachłanne na pokarm są dorosłe osobniki. Obgryzają liście i pędy bukszpanu, zostawiając po sobie kleistą przędzę, która pokrywa cały krzew. Jeśli roślina jest rzadka, a jej liście zżółkły, na 99% dopadł ją omawiany szkodnik. Działaj szybko, a być może uratujesz jeszcze krzaczek.
Ćmy bukszpanowa to trudny przeciwnik. Istnieją metody, by się jej pozbyć
Preparaty i opryski chemiczne na zwalczanie ćmy i jej larw są dość drogie, a obecna w nich chemia nie sprzyja środowisku. Natomiast mechaniczne obrywanie chorych liści i pędów to czasochłonne zadanie i nie zawsze się sprawdzi, szczególnie gdy kilka zakażonych części rośliny zostanie pominiętych. Już lepiej sprawdzi się ręczne strząsanie i zbieranie gąsienic motyla, a potem potraktowanie krzewu wodą – intensywny strumień powinien zmieść wszystkie osobniki. Istnieje też inna opcja na usunięcie intruza.
Ptaki to naturalny rywal ćmy bukszpanowej
Dorosłe osobniki są pokarmem dla ptaków żyjących na wolności, tj. sikorki czy wróble. One zajmą się ćmą bukszpanową, która panoszy się w twoim ogródku. Możesz zaczepić na drzewach kąski dla ptaków, aby zwabić je na swoją posesję. Nie tylko dzikie ptactwo poskromi gąsienice motyla, ale także to hodowlane, np. kury.