Z najnowszego sondażu IBRIS przeprowadzonego dla Radia ZET wynika, że Rafał Trzaskowski, kandydat Platformy Obywatelskiej na prezydenta stolicy, wygra wybory. Stanie się tak niezależnie od tego, czy Prawo i Sprawiedliwość wystawi jako kontrkandydata szefa komisji weryfikacyjnej, badającej tzw. złodziejską reprywatyzację w Warszawie Patryka Jakiego czy marszałka senatu Stanisława Karczewskiego.
W pierwszej turze wyborów samorządowych Trzaskowski otrzymałby 35 proc. głosów, Karczewski 27 proc., a wiceminister sprawiedliwości Jaki niecałe 29 proc. głosów. Kandydat Nowoczesnej Paweł Rabiej mógłby liczyć na głosy jedynie trzech procent warszawiaków.
Większą popularnością od Rabieja cieszą się polityk lewicy Ryszard Kalisz, na którego oddałoby swoje głosy 12 proc. wyborców, Stanisław Tyszka z Kukiz’15, który uzyskałby 8 proc., oraz Adrian Zandberg z partii Razem z poparciem 4,7 proc.
W drugiej turze Rafał Trzaskowski uzyskałby ponad 50 proc. głosów i pokonałby zarówno Stanisława Karczewskiego, jak i Patryka Jakiego. Jak więc widać działalność powołanie przez PiS komisji badającej przekazywanie nieruchomości w stolicy i atakującej obecną prezydent stolicy Hannę Gronkiewicz-Waltz przynajmniej na razie nie na wiele się zdało. Największym przegranym tego sondażu jest jednak Nowoczesna, której kandydat nie ma szans nie tylko na wygraną, ale nawet na wejście do drugiej tury.