Jest jasna odpowiedź Niemiec na kryzys migracyjny w Polsce! Minister spraw wewnętrznych Niemiec Nancy Faeser ogłosiła w środę, że jej kraj wzmocni kontrolę na granicy z Polską i Czechami. Już od tego tygodnia za Odrą pojawi się więcej patroli niemieckich służb, które będą kontrolować przejeżdżające pojazdy pod kątem przemytu ludzi. Faeser przekazała, że zgoda Komisji Europejskiej na tę ingerencję w jedną z europejskich swobód nie jest konieczna, gdyż wzmocnienie granicy odbywa się w porozumieniu z władzami w Warszawie i Pradze.
Minister spraw wewnętrznych Niemiec Nancy Faeser zapowiedziała zwiększenie kontroli na granicy z Czechami i Polską – donosi RMF24.pl. Kontrole mają być priorytetowe i elastyczne, a ich realizacja ma przebiegać w całkowitym porozumieniu z władzami w Warszawie i w Pradze.
Niemcy wprowadzają zmiany na granicy z Polską i Czechami. Już od tego tygodnia wzmożone kontrole za Odrą!
Co najważniejsze – na ten moment nie ma mowy o ingerowaniu w Strefę Schengen. Nie będzie zamykania granic i kontroli stacjonarnych, czyli czegoś, co możemy zobaczyć na zewnętrznych granicach Unii Europejskiej – tj. np. na granicy z Ukrainą. Takie działanie Niemiec wymagałoby już zgody Komisji Europejskiej.
Nancy Faeser podkreśliła, że Niemcy nie mają obecnie takich zamiarów i RFN nie będzie ubiegał się o zgodę na przywrócenie kontroli na granicy m.in. z Polską. Już od tego tygodnia rusza natomiast wyrywkowe kontrole na nowym szlaku przerzutu migrantów na zachód Europy, którego Polska stała się krajem tranzytowym.
Minister spraw wewnętrznych Niemiec argumentowała, iż zastosowane przez jej kraj środki mają służyć przede wszystkim odstraszeniu przemytników, którzy zarabiają na przewozie migrantów. Jednocześnie – jak stwierdziła – wzmożone kontrole mają uchronić samych migrantów, którzy bardzo często są przewożeni w nieludzkich warunkach bez wody i jedzenia.