Dramatyczna akcja ratowania psa przyklejonego do asfaltu w Suwałkach. Wolontariusze z fundacji „Zwierzęta Niczyje” wraz ze strażakami odklejali czworonoga z nawierzchni. Udało się go uratować, jest pod opieką lekarzy.
O psie, którzy leży w asfalcie w Suwałkach, powiadomieni zostali wolontariusze fundacji „Zwierzęta Niczyje”. Jak informuje na swoim profilu społecznościowym fundacja, ich wolontariuszki pojechały na miejsce, zadzwoniły po straż pożarną i zaczęły działać – smarować psa olejem i po centymetrze odklejały.
Przyjechała policja, wezwała raz jeszcze straż pożarną. Akcja ratunkowa trwała około godziny” – czytamy. – Wyglądało to makabrycznie. Doprowadziło nas tutaj dwóch panów – powiedział Joanna Godlewska z Fundacji „Zwierzęta Niczyje” w Suwałkach. Nie wiadomo, ile czasu pies cierpiał w pułapce i jak tam się znalazł.
Udało się go uratować, jest pod opieką lekarzy. – Rokowanie jest ostrożne do dobrego. Ja spodziewam się, że będzie dobrze – oceniła weterynarz Ewa Borejszo. Poszukiwany jest właściciel czworonoga. Wolontariusze prowadzą zbiórkę na rekonwalescencję psa.