25 grudnia doszło do tragicznego w skutkach wypadku samochodowego, w wyniku którego zginęło 5 młodych osób. Były to dziewczęta w wieku 16, 18 i 19 lat oraz ich dwaj koledzy wieku 24 i 27 lat.
Wczoraj z rzeki Wisłok wyłowiono auto marki deawoo tico. Okazało się, że znajdowały się w nim m.in. zwłoki poszukiwanych nastolatek z Tryńczy, których zaginięcie zgłosiły wcześniej zaniepokojone rodziny. Ustalono w dochodzeniu, że deawoo tico, zanim znalazło się w rzece, wpadło w poślizg i dachowało, zjeżdżając z drogi.
Dziś znane są już wstępne wyniki sekcji zwłok ofiar. Biegli stwierdzili, że przyczyną ich śmierci było utonięcie. Ofiary wypadku nie miały poważnych obrażeń i przeżyłyby wypadek, gdyby samochód nie wpadł do wody. Pobrano również krew ofiar do badań toksykologicznych, których wyniki będą znane za kilka tygodni.
Trwające śledztwo ma za zadanie wykazać, czy powodem wypadku były trudne warunki drogowe, nadmierna prędkość czy też inne przyczyny.