Na początku tego tygodnia w Gdańsku rozpoczęła się dekomunizacja nazw ulic. We wtorek zasłonięto znak wskazujący dawną ulicę Dąbrowszczaków i zamontowano pod spodem nowy, informujący, że teraz jest to ulica Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Nowe tablice nie przetrwały nawet doby. Nieznani sprawcy zasłonili je bądź zniszczyli, zrywając jednocześnie zasłony ze starych znaków z napisem „Dąbrowszczaków”. W jednym przypadku zamazano czarnym sprayem nazwisko nowego patrona ulicy, nieżyjącego prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Pod tablicami ze zmienionymi nazwami ulic pojawiła się informacja o przyczynie zmiany nazwy: „Zgodnie z zarządzeniem zastępczym Wojewody Pomorskiego z dnia 13 grudnia 2017 r. w sprawie nadania nazwy ulicy poz. 4518”.
W myśl tego zarządzenia wojewody władze Gdańska wymieniają od początku tygodnia tabliczki z nazwami ulic, ale jednocześnie zaskarżyły też tę decyzję do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku. W ocenie prezydenta miasta Pawła Adamowicza, zarówno sama ustawa dekomunizacyjna, jak i decyzja wojewody są sprzeczne z konstytucją.
Gdańska policja szuka nieznanych sprawców, którzy w nocy z wtorku na środę zamalowali lub zasłonili folią siedem tablic z napisem „ul. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego”. Policja o incydencie dowiedziała się w środę od dziennikarzy.
Jak poinformowała PAP oficer prasowa gdańskiej policji Karina Kamińska, w obu przypadkach sprawcy popełnili wykroczenia. Jedno z nich polegało na bezprawnym zasłonięciu znaków drogowych, a drugie na zniszczeniu mienia.