Na jednej z grup na Facebooku zrzeszających mieszkańców podwarszawskich marek pojawiły się zdjęcia samochodu osobowego z przyczepką, który znajdował się w lesie. Okazało się, że chcący wyrzucić gruz mężczyzna został przyłapany na gorącym uczynku.
Fotografie wykonane w lesie wzbudziły uzasadnioną konsternację wśród internautów. Ze słów autora zdjęć wynika, że kierowca bmw pojechał do lasu i chciał pozbyć się gruzu. Na jego nieszczęście wszystko zostało zarejestrowane.
Interweniujący dodał, że „po krótkiej wymianie nieuprzejmości obiecane było, że typ będzie sławny„. Jak można było się spodziewać, komentujący podzielili się swoim oburzeniem, dosadnie punktując zachowanie kierowcy osobówki.
„Egoizm, prostactwo i patologia, ot co”, „Może nie wie gdzie jest PSZOK…”, „Dziwię się ludziom, że stać ich na remonty, a na kontener na odpady nie. Tylko cyk za siebie”, „Bmw wiadomo” – brzmiały niektóre z opinii.
Nie wszyscy winili kierowcę
Niektórzy pokusili się jednak o stanięcie w obronie kierowcy bmw. – Widzę zdjęcie auta, które jedzie, a na przyczepce ma faktycznie gruz, proszę o zdjęcie lub filmik, na którym zobaczymy, że zostało to w lesie wyrzucone przez kierującego autem, jest taki dowód? – dociekał jeden z komentujących.