26-latek wykazał się dużą bezmyślnością, doprowadzając przez to do tragedii. Daniel James Gallagher włożył 9-miesięczną córeczkę do wanny, po czym poszedł zapalić papierosa. W tym czasie, gdy przeglądał Facebooka, jego córka zaczęła się topić.
Do tragicznego zdarzenia doszło 2 kwietnia ubiegłego roku w Queensland w Australii. 9-miesięczna Leah zmarła po tym, jak jej bezmyślny ojciec postanowił zostawić ją samą w wannie i oddalić się od niej.
Po wyjściu na papierosa, kran w wannie był cały czas odkręcony. Zanim 26-latek wrócił do łazienki, zdążył jeszcze przejrzeć nowe powiadomienia na Facebooku. Po powrocie zobaczył, że z wanny wylewa się woda, a 9-miesięczne dziecko leżało twarzą w dół. Niestety nie udało się jej uratować.
Matka dziewczynki przyznała, że nigdy nie pogodzi się ze stratą córki. – Tego dnia dostałam telefon od Daniela, mówiącego, że Leah jest nieprzytomna. Kazał mi natychmiast przyjechać i powiedział, że sanitariusze robią resuscytację krążeniowo-oddechową – mówiła.
Mężczyzna odpowiedział za śmierć córki przed sądem. Sędziowie ustalili, że już wcześniej 26-latek zostawił córkę samą bez opieki, gdy ta była w wodzie. Gallagher przyznał się do winy, a sąd skazał go na 5 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu po odbyciu nie mniej niż jednej trzeciej kary więzienia.
https://twitter.com/mizz_ebony247/status/1550055157790023681