Pułapka za 3 gr wygoni muchy raz na zawsze! Zapomnisz o lepach

muszki owocówki na jedzeniu mashed
fot. screen Youtube / Mashed

Muszki owocówki to niewielkie owady, które lubią uprzykrzać nam życie głównie latem. Siadają na produktach spożywczych i przenoszą na nie zarazki. Natomiast ich bzyczenie doprowadza nas czasami do szału. I nie tak łatwo wygnać owady z domu. Jednak z tą metodą wszystko jest możliwe. Mamy doskonałe rozwiązanie, dzięki któremu fruwające osobniki nie będą ci już więcej dokuczać.

REKLAMA

Najważniejsze to chronić dom i inne miejsca przed natrętnymi owadami. Przyciągają je mocno dojrzałe owoce, soki owocowe, słodkie pokarmy i żywność zaczynająca się psuć. Dlatego lepiej nie rozkładać tego typu produktów w całej kuchni czy na tarasie. Ewentualnie trzymać je szczelnie zamknięte. Ważne, by co i raz wynosić śmieci, a po zakupach – płukać owoce czy jarzyny i wkładać je do chłodziarki, aby muchy nie miały do nich dostępu.

Jak zniechęcić muszki owocówki do przebywania w domu?

Patent z zapachami
Pachnące rośliny zielone takie jak mięta czy bazylia nie są lubiane przez muszki, dlatego warto je zastosować jako naturalną broń przeciwko owadom. Dobrym pomysłem jest ustawienie doniczki np. z miętą na balkonie. Można też spsikać mieszkanie olejkiem zapachowym.

REKLAMA

Pułapka
Nadpsute pokarmy są dla much mocno kuszące. Z tego względu przynętę stworzysz z ulubionych przysmaków tych owadów. Do małego naczynka wrzuć trochę pokrojonych owoców, dodaj ocet jabłkowy i okryj całość folią spożywczą. Zrób w niej małe otwory i czekaj, aż osobniki zaczną się zlatywać. Do wnętrza pojemnika wejdą błyskawicznie, ale nie będą umieć się z niego wydostać.

Druga pułapka
W naczyniu umieść płyn do mycia naczyń albo mydło w płynie. Dodaj trochę octu i postaw pułapkę np. na parapecie. Muchy wlecą do pojemnika i przypadną na dobre.

Jak widzisz, kilka prostych metod przynosi szereg korzyści. Powyższe sztuczki działają na muszki owocówki lepiej niż lepy. Dzięki nim zmniejszysz liczebność denerwujących insektów w swoim mieszkaniu.

REKLAMA

Podobał się artykuł?

Przybij piątkę
Udostępnij: