15-latka z Częstochowy, który próbował zabić swoich rodziców we śnie, może czekać o wiele poważniejsza kara, niż zwykle w przypadku osób w podobnym wieku. Sąd zdecydował, że nastolatek będzie odpowiadać za próbę brutalnego morderstwa jak dorosły. Obecnie 15-latek przebywa w zakładzie psychiatrycznym. Jego rodzice z ranami kłutymi i ciętymi trafili do szpitala.
To musiał być koszmar na jawie. W niedzielny wieczór, 20 listopada, na częstochowskim Rakowie doszło do krwawej próby zabójstwa. Zamaskowany 15-latek wszedł po godz. 21:00 do sypialni swoich rodziców, uzbrojony w nóż. Chciał zadźgać swoich rodziców we śnie. Na szczęście w porę się obudzili, a ojciec nastolatka stanął w obronie swojej żony, którą 15-latek zaatakował w pierwszej kolejności.
Powiązane: 15-latek chciał zamordować rodziców we śnie. Horror w Częstochowie
Próbował zadźgać swoich rodziców nożem we śnie. 15-latek może odpowiadać za próbę zabójstwa jak dorosły
Początkowo media donosiły, że nastolatek przygotowywał się do morderstwa. Dziennikarze twierdzili, że dowiedzieli się, iż 15-latek „miał ochotę kogoś zabić”. Wybór miał paść na rodziców, a ostatecznym motywem było zabranie sprawcy telefonu komórkowego przez matkę za słabe wyniki w nauce. Tego, że 15-latek przygotowywał się do zabójstwa, nie potwierdzają policyjni śledczy.
Ojciec i matka doznali obrażeń kłutych i ciętych szyi, barków i twarzy. Trafili do szpitala. Jak przekazał „Super Express” – ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Z kolei 15-latek trafił na oddział psychiatryczny.
Po zdarzeniu zostało wszczęte śledztwo ws. usiłowania zabójstwa dwóch osób, prowadzone przez Prokuraturę Rejonową Częstochowa-Południe. Sprawa została przekazana do Sądu Rodzinnego i Nieletnich. „Sąd podjął decyzję, że nastolatek może odpowiadać za swój czyn jak dorosły” – powiedział portalowi „dziennikzachodni.pl”, sędzia Dominik Bogacz, rzecznik Sądu Okręgowego w Częstochowie.