22-latek narozrabiał i sam wezwał policję. Policjanci byli w szoku [FILM]

22-latek rozbił auto, jadąc pod wpływem alkoholu. Sam wezwał policje
fot. Twitter | @Policja_KSP

„Takich przestępców to my lubimy” – powiedziała sierż. sztab. Dorota Wiatr-Kurzawa z Komendy Miejskiej Policji w Radomiu. Nic dziwnego! 22-letni mieszkaniec z Radomia najpierw wjechał w krawężnik i uszkodził samochód, którym poruszał się bez zgody swoich rodziców, a potem… zawiadomił policję o swoim czynie. Okazało się, że narozrabiał znacznie więcej.

REKLAMA

Właściwa postawa młodego mężczyzny skłoniła radomską policję do podzielenia się relacją z sytuacji publicznie. Do dziwnej sytuacji doszło na terenie Radomia, w woj. mazowieckim. Pewien 22-latek uszkodził auto, uderzają w krawężnik. Po wszystkim, zamiast próbować ukryć zdarzenie, wykonał telefon pod numer alarmowy 112 a potem spokojnie czekał na miejscu na mundurowych. Zrobił to pomimo, że miał powody, aby uciec – w czasie prowadzenia auta był pod wpływem alkoholu.

„Stanowczo oświadczył, że przyznaje się do kierowania pojazdem, jest nietrzeźwy i nie ma prawa jazdy. Auto zabrał bez zgody właścicieli, czyli swoich rodziców, i w dodatku uszkodził je przez nieumiejętną jazdę, a teraz chce zostać za to ukarany” – relacjonowała sierż. sztab. Dorota Wiatr-Kurzawa z Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.

REKLAMA

22-latek rozbił auto pod wpływem alkoholu. Sam zawiadomił policjantów!

Policjanci nieczęsto spotykają się z tego typu sytuacjami. Raczej mało kto potrafi poddać się każe dobrowolnie. „Takich przestępców, to my lubimy. Rzadko spotykamy się z tak daleko idącą uczciwością wśród kierujących, którzy popełniają przestępstwa i wykroczenia drogowe” – podkreśliła policjantka radomskiej KMP.

Radomscy policjanci zaznaczyli ponadto, że 22-latek był świadomy odpowiedzialności karnej, jaka grozi mu za jego czyny. Mimo tego zdecydował się na zawiadomienie funkcjonariuszy. Swojej matce, która przyjechała na miejsce zdarzenia, powiedział, że „musiał zgłosić się na policję, aby mieć czyste sumienie” – podaje „Fakt”.

REKLAMA

Choć teraz młody mężczyzna będzie musiał odpowiedzieć za to, co zrobił, przed obliczem sądu, policjanci z Radomia mają nadzieję, że jego uczciwość zostanie uwzględniona, jako okoliczność łagodząca. „Radomska drogówka popiera uczciwość kierującego i służy pomocą w podobnych przypadkach” – podsumowała sierż. sztab. Wiatr-Kurzawa.

https://streamable.com/n9ir53

Udostępnij: