W ostatni wtorek w miejscowości Aliquippa w Pensylwanii znaleziono ciało martwego mężczyzny. Jak dotąd nie ustalono śmierci 23-latka, ale odkryto, że w jego domu znajdowało się 200 węży, w tym 60 jadowitych.
W domu, w którym znaleziono martwego mężczyznę mieszkały trzy dorosłe osoby i 3-letnia dziewczyna. Stacja telewizyjna WTAE z Pittsburgha poinformowała, że zawiadomienie o nieprzytomnym 23-latku zgłosił jeden z jego współlokatorów.
Wstępna sekcja zwłok wykazała, że mężczyzna został ukąszony w nadgarstek przez węża. Wyglądało jednak na to, że była to stara rana i nie miała związku z jego śmiercią. Szczegóły ma wyjaśnić badanie toksykologiczne.
„Tribune-Review” przekazało, że w domu znajdowało się aż 200 węży, z czego aż 60 jadowitych. Do tego był tam karłowaty krokodyl kajman i jadowite jaszczurki. Z posiadłości usunięto m.in. dwie czarne mamby i kobrę.
Mężczyzna, który stracił życie miał prowadzić firmę „zajmującą się gadami”. Jednak trzymanie jadowitych węży w mieście Aliquippa jest zabronione. Z tego powodu, rodzina może zostać ukarana grzywną w wysokości do 1 tys. dolarów za każdego z nich.