272 tys. zł za szkolenie? Tyle Skarb Państwa wyda lekką ręką na „złote dziecko” PiS-u!

REKLAMA

Wiceprezes PKO BP Maks Kraczkowski już jako nastolatek wyróżniał się inteligencją, ambicją i… lojalnością wobec PiS. Dziś zbiera tego żniwo. Rozpieszczany przez partię rządzącą, piastuje lukratywne stanowisko i mnoży swój majątek.

39-letni Kraczkowski maturę zdał w wieku 16 lat. Potem studia prawnicze, krótka przygoda z własną działalnością doradczą i początki kariery politycznej pod skrzydłami PiS. Niedługo po przystąpieniu do partii został sekretarzem Rady Politycznej, potem stał się warszawskim radnym, a rok później szefem młodzieżówki PiS. Po następnych dwóch latach został liderem listy PiS w Pile, dzięki czemu został posłem, piastując tę funkcję przez następnych 11 lat.

REKLAMA

W połowie 2016 roku ambitny polityk został wiceprezesem państwowego banku PKO BP. Dzięki temu awansowi tylko w przeciągu pół roku zarobił 700 tys. zł. Jego pracodawca, który miesięcznie wynagradza Kraczkowskiego kwotą ponad 100 tys. zł, dba również o podnoszenie kwalifikacji zawodowych, chętnie opłacając szkolenie o niebotycznej wartości. Uściślając chodzi o kurs za 272 tys. zł noszący nazwę „Transforming Proven Leaders into Global Executives”, który ma na celu przekształcenie „sprawdzonych liderów” w „globalnych wykonawców”. Zostanie zorganizowany w dniach 2 kwietnia – 17 maja przez jeden z najlepszych amerykańskich uniwersytetów Harvard Business School, nieopodal Bostonu w USA.

Udostępnij: