Oleandry to kwiaty popularne szczególnie w rejonach basenu Morza Śródziemnego. Lecz coraz częściej te przepiękne rośliny kwitną w polskich ogrodach. Co warto zrobić, by te okazy bujnie kwitły przez pełen sezon? Zdradzamy sekret ogrodników.
Oleander to bajeczna ozdoba każdego ogrodu
Oleandry to wiecznie zielone rośliny, które stanowią atrakcyjną dekorację ogrodu. Aczkolwiek w naszym kraju raczej rzadko decydujemy się na uprawę tych roślin bezpośrednio w gruncie, przede wszystkim dlatego, że niezbyt dobrze reagują na niskie temperatury. Zimą warto przetransportować oleandry do domu. Aby kwitły aż do końca jesieni, trzeba je dobrze odżywiać. Mogą w tym pomóc najzwyklejsze odpadki z kuchni. Sprawdź, czym dokarmiać oleandry, by cieszyły oczy przez cały sezon.
Ten nawóz poprawi kondycję oleandrów. Zrobisz go z kuchennych odpadków
W fazie kwitnienia rośliny pochłaniają mnóstwo substancji pokarmowych z ziemi. Jeśli chcesz wyhodować urodziwe kwiaty, to musisz je nawozić co 7 lub 14 dni, od maja do września, a nawet października.
Do tych roślin świetnie nadają się odżywki ze sklepu przeznaczone do roślin kwitnących, ale po co wydawać na nie pieniądze, skoro najlepsze środki mamy na wyciągnięcie ręki. Doskonale do odżywienia oleandrów nadaje się kuchenny produkt, który przeważnie trafia do kosza na śmieci – są to skorupki jajek. Odpad na początku ususz, a potem zmiel i uzyskany proszek połącz z wierzchnią warstwą gleby. Gotowe. To najlepszy wzmacniacz, który sukcesywnie będzie wytrącać minerały. Możesz również przygotować ten specyfik w formie płynnej.
Jak zrobić naturalną odżywkę do oleandrów w formie płynnej?
Stworzenie płynnego kompostu do oleandrów jest bardzo proste. Najpierw skorupki wysusz, a potem rozdrobnij. Zalej je gorącą wodą i odłóż na 7 dni. Następnie rozcieńcz z wodą (proporcje 1:5) i uzyskaną miksturą podlewaj rośliny.
Za sprawą tych dwóch odżywek oleandry będą wspaniale kwitnąć aż do końca jesieni. Przy najbliższej okazji wykorzystaj kuchenny odpad i zrób z niego tani nawóz do roślin w ogrodzie.
Czytaj też: Wyjmij z lodówki i podlej paprotki. Będą zdrowe, bujne i piękne