Z chwastami musi mierzyć się każdy działkowiec i ogrodnik. Wyrastają niemal wszędzie, nie ominą nawet kostki brukowej. Niepożądane rośliny na rabatach czy grządkach z warzywami to najgorszy problem. Okazuje się, że wcale nie trzeba toczyć z nimi boju. W takim razie jak poradzić sobie z chwastami? Obejdzie się nawet bez specjalnych oprysków ze sklepu. Wystarczy 1 ekologiczny patent od specjalisty.
Znajomy ogrodnik powiedział mi, że z chwastami w ogrodzie walczył bardzo długo. Na szczęście wygrał tę bitwę. Gdy posadził pewną roślinę, to skorzystał na tym podwójnie. Chwasty przestały się pojawiać, a ogród był pełen bujnych i pięknych kwiatów ozdobnych. Wystarczył 1 trik.
Facelia to dobry poplon i patent na chwasty
Znajomy wysiewa tę roślinę na poplon do około 15 sierpnia w obszary, w których sadzi ogórki, cukinię i pomidory. Facelia zabezpiecza sadzonki przed szkodnikami, niesprzyjającymi warunkami pogodowymi, a także chwastami.
Po tygodniu fachowiec roślinę ścina i rozsypuje tak jak ściółkę. Dzięki temu urozmaica biomasę i użyźnia ziemię. Facelia ponadto chroni przed rozwojem chorób grzybowych, toteż szanse, że uprawy zostaną zaatakowane przez mątwika ziemniaczanego czy mączniaka są prawie zerowe. Jednocześnie żaden chwast nie odważy się pojawić na grządkach.
Łatwa w uprawie facelia to gwarancja obfitych plonów
Roślina nie ma zbyt wielu żądań. Preferuje w miarę żyzną, nieznacznie wilgotną ziemię i słoneczne miejsca. Przymrozki nie są jej straszne i nie trzeba jej zabezpieczać przed wiatrem.
Aparat korzeniowy facelii ulepsza profil ziemi i lepiej ją napowietrza. Roślinę naprawdę warto zasiać w ogródku, bo lgną do niej pszczoły. Spróbuj zasadzić ją w kolejnym sezonie, a efekty powalą Cię na kolana.
Czytaj też: Turbodoładowanie dla monstery. Ten kuchenny odpad przyspieszy jej wzrost
