Piwonie to śliczne rośliny, które trzeba traktować w szczególny sposób. Są to byliny o wyrazistym zapachu. Wbrew pozorom nie są proste w uprawie, ale za całe poświęcenie na pewno się odwdzięczą.
Mineralizowanie piwonii jesienią jest fundamentalne
Kwiaty najlepiej dokarmiać 2 razy w roku – wiosną i jesienią. Przy czym ten późniejszy zabieg (jesienny) ma kluczowy wpływ na wygląd piwonii w przyszłym sezonie. Rośliny też lepiej przetrwają mroźną zimę, a na wiosnę rozkwitną ze zdwojoną siłą. Natomiast ideą wiosennego kompostowania jest zmobilizowanie byliny do życia i przyszykowanie do kwitnienia. Zdaniem fachowców jesienne dokarmianie piwonii warto przeprowadzić pod koniec września lub na początku kolejnego miesiąca. Radzą oni, aby w tym celu stosować naturalne nawozy. Po które sięgnąć?
Fusy po kawie jako naturalny nawóz do piwonii
Te kuchenne resztki przeważnie trafiają do kosza. Okazuje się, że będą funkcjonalną odżywką do piwonii. Jak nawozić rośliny fusami?
To bardzo łatwe. Najpierw dobrze wysusz kawowe pozostałości, a potem rozrzuć je pod piwoniami. Dokładnie zmieszaj je z glebą. Fusy delikatnie zakwaszą podłoże, dzięki czemu kwiaty będą wytrzymalsze.
Czym jeszcze nawozić piwonie jesienią?
Wielu ogrodników nadal do nawożenia roślin wybiera standardowe metody. Chodzi oczywiście o użycie obornika. Trzeba umieścić go w sporym wiadrze, a następnie zalać wodą (proporcje 1:3) i odłożyć go na 7 dni w ciemne i suche miejsce. Później nawóz należy starannie wymieszać. Gdy z wierzchu zauważysz bąble, to wyłóż mieszaninę na pieniek, rozbijaj widłami na mniejsze elementy i podsyp rośliny w ogrodzie. Na pojedynczy krzew przeznacz 2 kg specyfiku.
Nawóz będzie sukcesywnie przekazywał wartościowe substancje do ziemi. Etap ten wspomogą opady. Na wiosnę piwonie zakwitną z pełną mocą.
Czytaj też: Patent na piękny filodendron prosto z kuchni. Nawóz za grosze postawi go na nogi