Creative Commons Attribution 2.0
Czy w PiS szykuje się zmiana pokoleniowa i to na najważniejszym stanowisku? Jarosław Kaczyński ma już swoje lata, więc możliwe, że niebawem zastąpi go ktoś młodszy – a może jednak starszy z tzw. „zakonu Porozumienia Centrum”? Kim będzie następca prezesa PiS to kwestia namaszczenia lub brutalnej walki politycznej o schedę po Kaczyńskim – bez wątpienia. A kto byłby najlepszym wyborem, gdyby mogli o tym zadecydować Polacy? Instytut Badań Pollster zapytał o to w specjalnym sondażu.
Nikt w partii nie wziął słów Jarosława Kaczyńskiego na poważnie, kiedy ten powiedział podczas spotkania z wyborcami z Przemyślu, że chce rządzić PiS-em do 2025 roku. Oddanie prezesury Prawa i Sprawiedliwości miałoby więc nastąpić w ciągu następnych dwóch lat. „Co tu dużo mówić, lata lecą” – stwierdził Kaczyński.
Nie wiadomo, czy prezes PiS wyczuwa nastroje ważnych przedstawicieli jego partii, czy rzeczywiście jest gotów odejść na emeryturę i oddać stery komuś innemu. W ostatnim czasie prezydencki minister Marcin Mastalerek ocenił, że Kaczyński powinien przejść na polityczną emeryturę, z kolei były minister rolnictwa Krzysztof Ardanowski ocenił, iż w PiS musi rozpocząć się proces sukcesji. Istnieją obawy – co Ardanowski podkreślił w jednym z wywiadów – że PiS może rozpaść się bez wskazanego przez Kaczyńskiego następcy.
Kto powinien zastąpić Jarosława Kaczyńskiego? Kto byłby najlepszym prezesem PiS? Polacy ocenili w sondażu
Gdyby decydowali Polacy – kto mógłby zastąpić Jarosława Kaczyńskiego na stanowisku głównodowodzącego Prawa i Sprawiedliwości? W sondażu Instytutu Badań Pollster dla „Super Expressu” respondenci najczęściej wskazywali Mateusza Morawieckiego (33 proc.). Drugim wyborem badanych był Andrzej Duda z 20 proc. poparcia, a na trzecim miejscu uplasowała się Elżbieta Witek, którą na fotelu prezesa PiS widzi 12 proc. badanych.
„Wydaje mi się, że po nieudanej pewnie próbie przyjęcia funkcji premiera przez Mateusza Morawieckiego, ankietowani zmienią zdanie i wskażą bardziej na Andrzeja Dudę w roli szefa PiS. Morawiecki nie ma autorytetu i prestiżu jaki ma Jarosław Kaczyński” – komentuje dla „SE” politolog, prof. Kazimierz Kik.
