Amarylis, zwany także zwartnicą ozdabia parapety w wielu domach, ale niektórzy jej posiadacze nawet nie zdają sobie sprawy z tego, że ta wdzięczna roślina zawiązuje śliczne kwiaty. Przez większą część roku bowiem widać tylko elastyczne i mocno zielone liście. Okaz z pewnością zakwitnie w najbliższym czasie, o ile zadbasz o jeden kluczowy detal. Jaki? Koniecznie czytaj dalej.
Wielu ludzi zaopatruje się w zwartnicę niedługo przed świętami Bożego Narodzenia. Nieprzypadkowo. Ten wyjątkowy egzemplarz zaczyna kwitnąć w listopadzie oraz grudniu. Jest bardzo elegancką rośliną, więc chcemy mieć ją u siebie w domu.
Amarylis wypuszcza pokaźne kwiaty, które mają stożkowaty kształt i przeważnie są barwy czerwonej z jasnym pasmem na środku. Przypominają nieco rododendrony.
Same kwiaty rozwijają się na twardej łodyżce i dekorują nasze pomieszczenia nawet przez miesiąc. Z tej przyczyny należałoby dołożyć wszelkich starać, by sadzonka rozwijała się należycie. Jak o nią zadbać? Okazuje się, że gwarancją sukcesu jest właściwe podlewanie.
Jak pielęgnować amarylis?
Gdy wnosimy amarylisa do mieszkania, powinniśmy zapewnić mu dobrą doniczkę, w której będzie miewał się komfortowo. Roślinie lepiej nie fundować wielkich doniczek, bo zdecydowanie lubi te mniejsze.
Następną ważną sprawą jest zapewnienie jej dogodnego stanowiska. Kwiat toleruje tylko rozproszone światło. Doskonale będzie czuł się na parapecie, ale nie należy narażać go na przeciągi, gdyż nie wpływają na niego najlepiej. Idealna temperatura dla amarylisa wynosi od 20 do 24°C. Jeśli zależy ci na tym, by rezolutnie kwitł przez okres 4 tygodni, powinieneś znać zasady właściwego podlewania.
Prawidłowe nawadnianie zwartnicy
Zwartnicę podlewaj obficie. Aczkolwiek najważniejszą rolę odgrywa tutaj sama woda. Nie może być twarda, bo roślina takiej nie lubi. Używaj do podlewania wody przefiltrowanej albo odstanej, koniecznie o temperaturze pokojowej. Nadmiar wody nie służy roślinie, więc staraj się jej nie przelewać. Gleba w donicy nie może być zupełnie mokra, lecz delikatnie wilgotna. Dobrze, jeśli w pojemniku znajduje się otwór. Dzięki niemu nadwyżka płynu spłynie do podstawki.
Czytaj też: Patent na piękny filodendron prosto z kuchni. Nawóz za grosze postawi go na nogi
