Tomasz Komenda, który został niesłusznie skazany i spędził w więzieniu 18 lat, nie żyje. Zmarł w wieku 46 lat i jak udało się dowiedzieć dziennikarzom, przyczyną śmierci była poważna choroba.
Jako pierwszy informację o śmierci Tomasz Komendy przekazał Grzegorz Głuszak, dziennikarz „Uwagi” i „Superwizjera” na antenie TVN. To on od samego początku zajmował się sprawą niesłusznie skazanego mężczyzny, który po wielu latach wyszedł na wolność.
Głuszak zdradził, że przyczyną śmierci Komendy była ciężka chorobą, z którą walczył od roku. – Zamknął się w sobie. Straciłem z nim kontakt, ale to szanowałem. Nie zdążyłem się z nim pożegnać. To jest bardzo smutna historia. Niespełna 6 lat na wolności, 18 lat w zakładzie karnym – dodał.
Tomasz Komenda wyszedł na wolność po 18 latach
Tomasz Komenda został niesłusznie skazany za zbrodnię, do której doszło 31 grudnia 1996 roku w Miłoszycach. Na posesji niedaleko dyskoteki znaleziono ciało 15-letniej Małgorzaty, która została brutalnie zgwałcona. Zmarła w wyniku wyziębienia organizmu i odniesionych ran.
Organy uznały, że winnym śmierci nastolatki był 23-letni wówczas Tomasz Komenda. Po 18 latach odsiadki mężczyzna wyszedł na wolność, natomiast w 2021 roku sąd przyznał mu niemal 13 milionów złotych odszkodowania.