W sobotni wieczór na cmentarzu w Koninie doszło do groźnego zdarzenia – eksplodował jeden ze zniczy. Odwiedzający byli zszokowani słupem ognia, który sięgnął blisko 10 metrów.
Groźny incydent miał miejsce około godziny 22:25. Po eksplozji znicza słup ognia był widoczny z daleka. – Strzelił znicz, wybuch było słychać z daleka. Po chwili słup ognia poszedł w górę – relacjonował cytowany przez Onet mieszkaniec Konina.
Po kilku minutach na miejscu zdarzenia pojawili się strażacy, którzy zaczęli gasić pożar. Świadkowie twierdzi, że podczas akcji gaśniczej słychać było kolejny głuchy strzał, ale na szczęście pożar szybko udało się opanować.
Służby zajmują się sprawą
Lokalne służby zajmują się wyjaśnianiem okoliczności zdarzenia, a wstępne hipotezy sugerują, że całe zajście zainicjowała eksplozja znicza. Mimo groźnie wyglądającego słupa ognia, szczęśliwie nikomu nic się nie stało.
Póki co nie zdołano ustalić, co było bezpośrednią przyczyną tej niecodziennej sytuacji. Najprawdopodobniej chodziło o wadliwy produkt – niewykluczone, że feralny znicz nie spełniał wszystkich norm bezpieczeństwa.
