Sprzęty elektroniczne, które mamy w domu, często do działania potrzebują baterii. Zawsze warto mieć w zanadrzu nową paczkę, aby w awaryjnej sytuacji móc wymienić wyczerpane baterie np. w pilocie, na nowe. Niestety w codziennym życiu akcesoria odmawiają posłuszeństwa w najmniej spodziewanej chwili. Wtedy naciskanie pilota setki razy czy modlitwa, nic nie pomogą. Rozwiązaniem problemu jest wymiana baterii na nowe lub skorzystanie z innego, domowego triku.
Tymczasem piloty, których na co dzień używamy, jak i inne sprzęty wspomagane bateriami, nie zawsze muszą działać wyłącznie z nimi. Warto dodać, że działanie baterii polega na 2 biegunach. Jeden jest dodatni (+), a drugi ujemny (-). Kluczowe, by ulokować akcesoria do ciśnieniomierza, kalkulatora czy pilota prawidłowo, a nie na opak.
W dodatku standardowe akumulatory można zastąpić innym przedmiotem, więc nie ma obowiązku ciągłej ich wymiany i można przy tym sporo zaoszczędzić.
Nowy akumulator nie zawsze jest potrzebny
Za 5 minut zaczyna się twój ulubiony serial w TV, a pilot odmówił posłuszeństwa? Nie panikuj. Idź do kuchni i wyjmij z szafki folię aluminiową. Ten gadżet bardzo pomaga nam w kuchni, głównie w czasie przyrządzania potraw, ale ma też inne ciekawe zastosowania, o których mało kto wie. Doczyści brudne powierzchnie, jak i odegra rolę baterii do pilota!
Jak to działa? Na początku zwiń fragment folii w kształt baterii, a potem wsadź ją do pilota. Co istotne, aluminium podobnie jak klasyczna bateria powinno zahaczać o sprężynki sprzętu elektronicznego. Efekt? Pilotem już po chwili będziesz mógł przerzucać kanały bez problemu. Natomiast wizyta w sklepie po nowe gniazda nie będzie konieczna.
Pamiętaj, że to trik doraźny, więc przyjdzie czas, że w końcu będziesz musiał zapakować do pilota komplet standardowych baterii. Mimo to powyższy patent bardzo ułatwia życie, szczególnie w awaryjnych sytuacjach.
Czytaj też: Wyjmij z lodówki 1 sztukę. Wymiata sińce pod oczami jak Photoshop