Ślimaki zazwyczaj traktujemy jak szkodniki, ale w gruncie rzeczy mogą być pożyteczne, oczywiście ich mała grupa, a nie całe stado. Jedzą chwasty, rozkładające się fragmenty roślin i obumarłą materię organiczną. Kłopot zaczyna się wtedy, gdy z dnia na dzień ślimaków pojawia się coraz więcej w naszym ogrodzie i dobierają się do upraw na grządce. Tymczasem, my sami możemy odpowiadać za zwiększającą się liczebność mięczaków na działce. Co je przyciąga? Sprawdź!
Dlaczego ślimaki lgną do naszą posesję?
Znajdują na niej pokarm, a więc warzywa, tj. sałata, rzodkiewka i owoce (np. truskawki). Preferują środowisko ciepłe i wilgotne – czują się w takich warunkach jak w raju.
Skoro osobniki kochają mokrą glebę, to znaczy, że trzeba ograniczyć podlewanie kwiatów, jarzyn i innych roślin? Absolutnie nie. Wprawdzie pomogłoby to okiełznać problem, ale prawdopodobnie nasze uprawy nie wyszłyby z tego całe, więc ta opcja odpada. Na rzeczy jest coś jeszcze. Chodzi o ściółkę. Gdy rozmieszczamy podszycie w ogrodzie pod roślinami, woda nie odparowuje, tylko zatrzymuje się w podłożu, a wtedy obślizgłe zwierzęta mają powód do radości. Właśnie takie środowisko odpowiada im najbardziej. Będą odwiedzać takie wilgotne miejsca chętnie i całymi tabunami.
Na czym polega ściółkowanie? Pewnie wielokrotnie słyszałeś o tym zabiegu. Powierzchnię gleby, na której rosną rośliny obkłada się materiałem naturalnym bądź sztucznym. To zapobiega szybkiemu odparowaniu wody z ziemi. Pozostaje ona stale wilgotna.
Jak wyprosić ślimaki z podwórka?
Chcąc pozbyć się intruzów z działki, nie musisz od razu rezygnować ze ściółkowania. Po prostu użyj tworzyw, których mięczaki nie lubią, np. kory czy agrowłókniny.
Ślimaki najbardziej upodobały sobie poszycie z kompostu. Lubią jeść rośliny, które zaczęły gnić. Jeśli masz taką organiczną ściółkę w ogrodzie, nie dziw się, że masz też plagę ślimaków. Wymiana ściółki na inną powinna pomóc rozwiązać problem. Możesz również zostawić materiał w spokoju i zająć się wyłącznie ślimakami. Regularnie przeglądaj ściółkę na glebie i zbieraj szkodniki rękoma, a potem wynoś je gdzieś daleko od swojej działki. A co przyciąga do ogrodu krety? Sprawdzisz tutaj.