Mszyce to wróg numer jeden każdego ogrodnika. Małe owady zwykle nie zostawiają na uprawach suchej nitki. Osobniki wybierają do żerowania rozmaite gatunki roślin, także pomidory i róże, które często mamy na swojej posesji. Gdy zauważymy mszyce, od razu powinniśmy zacząć z nimi walczyć. To jedyna droga do uratowania plonów i ozdób ogrodu. Warto sięgnąć po domowy oprysk, który raz-dwa wytępi szkodniki. Jeden z nich składa się z… coca-coli. Sprawdź, jak go przygotować.
Coca-cola w walce z mszycami. Czy naprawdę dobrze się sprawdzi?
Mimo iż nie istnieją żadne naukowe teorie potwierdzające skuteczność popularnego napoju w walce z mszycami, to ogrodnicy już dawno zauważyli, że cola pomaga wyeliminować natrętne owady. Wystarczy przygotować specjalny oprysk i potraktować nim szkodniki. Należy rozcieńczyć gazowany napój (proporcje z wodą 1:3), a potem przelać go do butelki ze spryskiwaczem i nanosić na miejsca opanowane przez insekty. Gdy tylko skosztują oprysku, padną.
Niestety, słodki preparat może skusić inne owady, które szybko zlecą się do ogrodu na „wyżerkę”. Dlatego z tej metody najlepiej korzystać z umiarem – albo zastosować napój bez cukru. Można także poradzić sobie z mszycami inaczej, na przykład w ten sposób.
Inne metody zwalczania mszycy na pomidorach i różach
Oprysk na mszyce przygotujesz też z octu i sody oczyszczonej. Oba produkty są tanie, więc tym bardziej warto zdecydować się właśnie na ten środek. Powstaje w prosty sposób. Wystarczy odmierzyć 1,5 łyżeczki octu i 1/3 łyżeczki sody, a następie dodać je do 1 litra wody, dokładnie mieszając. Aby oprysk łatwiej było rozprowadzać, warto go przelać do pojemnika z dozownikiem i aplikować nie częściej niż co 7 dni. Trzeba stosować go z rozwagą, ponieważ jego nadmiar nie służy roślinom.