W naszym letnim repertuarze prym wiodą owoce i warzywa. Wśród nich jest fasolka szparagowa, którą lubimy podsmażać z masłem i bułką tartą na patelni. Jednak to nie jedyny sposób, w jaki można ją przyrządzić. Koniecznie przetestuj ten patent na strączki, a nie pożałujesz. Prawdopodobnie tę wersję pokochasz jeszcze bardziej niż tradycyjną.
Bułka tarta i masełko to wysoce kaloryczne dodatki do strączków i każdy dietetyk złapałby się za głowę, widząc jak osoba na diecie odchudzającej wcina tak przyrządzoną jarzynkę. Niemniej jednak potrawa jest przepyszna i nie warto sobie jej odmawiać. Osobom, które mają dość strączków z pospolitymi dodatkami, polecamy ten nowatorski przepis.
Zamiast zwykłej bułki tartej można użyć podprażonych orzeszków, sezamu czy pestek słonecznika. Wtedy też masło można zastąpić oliwą z oliwek. Fasolkę szparagową po ugotowaniu w wodzie niektórzy serwują z dodatkiem jogurtu naturalnego i aromatycznymi ziołami. To świetny pomysł. Warzywo w lżejszej wersji nadal jest smakowite.
Fasolka szparagową to królowa letniego stołu
Do fasolki pasuje nie tylko zasmażka, ale też coś innego. Na początku starannie opłucz warzywo i pousuwaj końcówki. W garnku zagotuj wodę z solą i wrzuć strączki. Po upływie 8 minut sprawdź czy są miękkie. Pilnuj, by się zbyt mocno nie rozgotowały, bo wtedy utracą część smaku i więcej wartości zdrowotnych. Pamiętaj, że żółta fasolka dochodzi szybciej niż zielona.
Odsącz ją. Na patelni rozgrzej oliwę, najlepiej extra virgin. Później podsmaż na niej starty imbir, czosnek i dowolne przyprawy. Wrzuć miękkie strączki. Dodaj sos sojowy i odrobinę wody, smaż przez kilka minut i ściągnij z ognia. Tak przygotowaną fasolkę szparagową możesz posypać podprażonymi nasionami sezamu. Podawaj solo lub do obiadu. Sprawdzi się zarówno jako danie główne, jak i dodatek do mięsa czy ryby.