Przywróć supertunii pełnię kwitnienia. Wykonaj 1 łatwą rzecz

supertunia
fot. screen Youtube / Up North Garden w/Corey

Supertunia to piękna, nowoczesna odmiana petunii. Latem cudownie wygląda na balkonie czy w ogrodzie. Ma mnóstwo kwiatostanów, zachwyca barwami i jest dość wytrzymała – niesprzyjające czynniki pogodowe nie tak od razu ją wykończą. Ale nic z tego, jeśli roślina z niewiadomych przyczyn zaczyna słabnąć. Zobacz, jak wskrzesić supertunię, by ta cieszyła oko, aż do późnej jesieni.

REKLAMA

Supertunia marnieje? Oto możliwe przyczyny

Być może roślinie brakuje energii w postaci mikroelementów. Wyjałowiona gleba hamuje jej wzrost, a liście stopniowo stają się żółte. Innym czynnikiem sprawczym może być nieumiejętne nawadnianie – deficyt, jak i nadmiar wody nie służą temu gatunkowi.

Osłabiona supertunia mogła też nie zostać przycięta. Niesystematyczne cięcie sprawia, że rozrasta się jak dzika, a potem marnieje. Szkodniki będą chętniej atakować taką roślinę. O zabiegach pielęgnacyjnych warto pamiętać. To klucz do wyhodowania pięknej supetunii. O jej podstawowych wymaganiach przeczytasz tutaj.

Czytaj także:  Połóż kasztany obok okna. Podziękujesz sobie, genialny trik

Przywróć supertunii pełnię kwitnienia. Poznaj patent na odmłodzenie rośliny

Po pierwsze, przycinaj supertunie sukcesywnie. Dzięki temu się zagęści, po czym zacznie wytwarzać kolejne pędy i kwiatki. Po ostre nożyce sięgnij, gdy petunia słabnie w oczach. Pędy utnij o mniej więcej 1/3 długości. Przy okazji oberwij pousychane liście u rdzenia. Oprócz tego zaaplikuj jej odżywkę do roślin kwitnących. Będzie mogła prędzej się odzyskać siły radykalnym zabiegu usuwania pędów.

REKLAMA

Musisz również pamiętać o dostarczaniu roślinie wody, szczególnie podczas upałów – dobre nawodnienie równa się szybszy powrót do formy. Ale i w czasie tej czynności można popełnić błąd. Należy unikać skrapiania górnych części supertunii, a wodę wlewać bezpośrednio do gleby. Z konewką najlepiej podchodzić o poranku bądź wieczorem.

Udostępnij:

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Google News.