Do izolatki tarnowskiego szpitala św. Łukasz trafiło pięcioro pacjentów z objawami zarażeniem wirusem AH1N1. Władze placówki częściowo wstrzymały odwiedziny. Możliwe jest dalsze rozprzestrzenianie się wirusa.
Według Gazety Krakowskiej zarażonych jest obecnie pięciu pacjentów szpitala, którzy trafili tu z objawami grypy. Dopiero po badaniach okazało się, że to groźna odmiana tej choroby – AH1N1. Jak podaje w rozmowie z dziennikiem rzecznik prasowy szpitala w Tarnowie Damian Mika: „Niewykluczone, że z tym wirusem trafiła do szpitala jedna osoba i od niej zaraziły się cztery inne, osłabione chorobą, które miały zmniejszoną odporność”.
Szpital informuje, że stan zarażonych się poprawia. W placówce natomiast wprowadzono częściowy zakaz odwiedzin. Dorośli mogą przyjść w odwiedziny dopiero po uprzednim zgłoszeniu i pojedynczo. Zakaz wstępu mają dzieci. Wszyscy chorzy z objawami grypy trafiają od razu na oddział zakaźny.
„Poinformowaliśmy już Narodowy Fundusz Zdrowia, inne szpitale w okolicy oraz pogotowie, że w razie wzrostu liczby zachorowań na AH1N1 możemy na jakiś czas wstrzymać przyjmowanie nowych chorych na nasze oddziały” – powiedział rzecznik tarnowskiego szpitala.
Zdaniem lokalnego portalu Głos 24, u chorych zdiagnozowano jedną z odmian wirusa AH1N1, lecz nie można jej nazwać wprost świńską grypą.