Uznany w ubiegłym roku przez Księgę Rekordów Guinessa japończyk, Masazo Nonaka zmarł w niedzielę w wieku 113 lat, o czym poinformowała jego rodzina. Miano to otrzymał na początku 2018 roku.
Superstulatek, jak określa się osoby żyjące wyjątkowo długo, urodził sę 25 lipca 1905 roku na japońskiej wyspie Hokkaido. Aby uzmysłowić sobie okres, w którym mężczyzna się urodził, wystarczy wspomnieć, że w tym samym roku Albert Einstein ogłosił swoją teorię względności. Nonaka zmarł w niedzielny poranek w swoim domu w miejscowości Ashoro na północy kraju.
Póki co nie wiadomo, kto będzie dzierżył miano najstarszego mężczyzny świata po śmierci Japończyka. W gronie kandydatów znajduje się Niemiec, Gustav Gerneth, który 15 października 2018 roku obchodził swoje 113. urodziny. Aby tak się mogło stać, musi dojść do dokładnej weryfikacji danych, ponieważ kwestia wieku wielokrotnie była dyskutowana, a niekiedy nawet po czasie dochodzono, że metryka poszczególnych osób jest nieco naciągana.
Japonia jest rekordowym krajem, jeśli chodzi o osoby z najdłuższą średnią długością życia. Obecnie na terenie całego państwa żyje około 70 tysięcy stulatków, z czym równać się nie może żaden inny kraj na świecie. Zdecydowaną większość tego zestawienia dominują kobiety, które stanowią aż 88,1% całości – tak przynajmniej było jesienią ubiegłego roku. W 2017 roku średnia wieku Japończyków wynosiła odpowiednio 87,2 lat w przypadku kobiet, natomiast dla mężczyzn – 81 lat.
Biorąc pod uwagę miano najstarszego mężczyzny w historii Księgi Rekordów Guinessa, miano to także należało do Japończyka, a dokładniej do Jiroemona Kimury. Urodzony w 1897 roku dziadek dożył aż 116 lat i 54 dni. Zmarł 12 czerwca 2013 roku.