Niedługo jeden z najpopularniejszych zimowych sportów może diametralnie się zrewolucjonizować. Dwóch polskich architektów rzuciło pomysł, aby nad rozbiegiem skoczni wybudować tunel, którego zadaniem byłoby wyrównanie szans dla wszystkich zawodników.
Po ostatnim weekendzie, podczas którego zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich odbywały się w Zakopanem, w mediach pojawiły się sensacyjne doniesienia o pomyśle dwóch architektów z Polski. Ich idea zakłada wybudowanie przezroczystego tunelu nad rozbiegiem skoczni, który miałby chronić tory przed opadami atmosferycznymi, a co za tym idzie, pozwolić wszystkim zawodnikom osiągać takie same prędkości przy dojeździe do progu.
Pomysł póki co miałby objąć tylko skocznię w Zakopanem i wiele wskazuje na to, że może on zostać zrealizowany. Architekci poinformowali, że otrzymali już wstępną akceptację ze strony włodarzy miasta, a projekt może zostać wcielony w życie w przeciągu kilku najbliższych lat.
Póki co oczywiście pomysł ten znajduje się w fazie domysłów i rozważań, ale spora grupa zainteresowanych została zapytania o zdanie na ten temat. Większość skoczków po zawodach Pucharu Świata w Zakopanem została poproszona o wydanie swojej opinii na temat tunelu. Niemal wszyscy zgodnie twierdzili, że jest to ciekawa idea, choć na pewno trudno byłoby na początku przyzwyczaić się do kompletnie nowych warunków najazdu do progu.
Najgłośniejszy protest wobec tej idei wystosował ekspert Telewizji Polskiej, ojciec Macieja Kota, Rafał Kot. Według niego, tunel nad rozbiegiem skoczni jest ,,chorym pomysłem”, który w przypadku niekorzystnych warunków atmosferycznych tylko by utrudniał sytuację dla skoczków.
W jego opinii pieniądze, które miałyby zostać na to przeznaczone, lepiej zainwestować w szkolenie młodych adeptów tej dyscypliny.