Koniec kariery w wieku 31 lat nie jest codziennością. Andrzej Fonfara za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformował o takiej decyzji, argumentując to brakiem dalszej motywacji do walki w ringu.
Zakończenie przez 31-latka przygody z boksem spotkało się z wielkim zaskoczeniem wśród kibiców. Decyzja Fonfary jest o tyle zadziwiająca, że za niespełna miesiąc, a dokładniej 9 marca w Los Angeles miał stoczyć pojedynek z reprezentantem Dominikany, Edwinem Rodriguezem w wadze junior ciężkiej.
Bokser poinformował o zakończeniu kariery za pośrednictwem swojego konta na Facebooku. W treści oświadczenia napisał, że nie chodzi o problemy zdrowotne, a jedynie brak odpowiedniej motywacji do uprawiania tego sportu.
31-latek swoją pierwszą walkę na zawodowym ringu odbył w czerwcu 2006 roku, pokonując na punkty Mirosława Kubika. Przez kolejne lata stoczył łącznie 36 pojedynków, z czego 30 wygrał (18 przed czasem). Dwukrotnie podczas swojej kariery stawał do walki o mistrzowski pas wagi półciężkiej, ale w obu przypadkach poniósł porażkę.
Po raz ostatni na zawodowym ringu stanął w czerwcu 2018 roku, wygrywając przez techniczny nokaut z reprezentantem Ukrainy, Ismaiłem Siłłachem.