Andrea Mitchell, amerykańska dziennikarka z telewizji MSNBC, przeprowadziła w środę Warszawie wywiad z wiceprezydentem USA Mikiem Pencem, który uczestniczy w konferencji bliskowschodniej. W swojej relacji Mitchell poinformowała, że w programie podróży Pence’a i jego małżonki jest m.in. wizyta w dawnym getcie warszawskim, gdzie w czasie powstania w 1943 roku Żydzi, jak stwierdziła, „przez miesiąc walczyli przeciwko polskiemu i nazistowskiemu reżimowi”.
Słowa amerykańskiej dziennikarki o „polskim reżimie” spotkały się z oburzeniem polityków Kukiz’15, którzy zapowiedzieli, że zawiadomią prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez Mitchell, a także, że będą domagać się jej deportacji z Polski.
Poseł Tomasz Rzymkowski poinformował podczas czwartkowej konferencji prasowej w Sejmie, że w imieniu klubu poselskiego Kukiz’15 złoży zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście o możliwości popełnienia przestępstwa przez Andreę Mitchell w związku w związku z jej wypowiedzią o getcie warszawskim.
W ocenie parlamentarzysty, Mitchell mogła popełnić przestępstwo z art. 133 Kodeksu karnego mówiącego o zniewadze narodu lub Rzeczpospolitej Polskiej oraz art. 55 ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu poprzez użycie stwierdzenia, iż powstanie w getcie warszawskim było zrywem przeciwko „polskiemu i nazistowskiemu reżimowi”.
Rzymkowski określił słowa amerykańskiej dziennikarki jako „haniebne” i „zniesławiające naród polski”. Jak dodał, „to nie pierwsza tego typu wypowiedź ze strony amerykańskich publicystów, którzy przypisują narodowi polskiemu zbrodnie dokonane przez nazistowskie Niemcy”.
– Apelujemy do organów państwa polskiego, do prokuratury, policji, do organów, które stoją na straży praworządności o bardzo szybką, zdecydowaną reakcję w tej sprawie. Nie może być tak, że będziemy na plucie na nasz naród mówić, że pada deszcz – powiedział Rzymkowski.