Kilka tygodni temu w Mozambik uderzył katastrofalny w skutkach cyklon, który zmiótł z powierzchni ziemi rozległe tereny. Liczba ofiar stale wzrasta i na ten moment wynosi 446, zaś ponad 500 tysięcy osób zostało dotkniętych jego skutkami.
Minister ds. gruntów, ochrony środowiska i rozwoju okręgów wiejskich w Mozambiku, Ismael Correia przekazał dramatyczne informacje o coraz większej liczbie ofiar cyklonu Idai. Samych poszkodowanych i dotkniętych powodziami połączonymi z niezwykle silnym wiatrem jest 531 tysięcy osób, ale co gorsza, liczba ta na pewno będzie rosła.
Główną przeszkodą przy jak najszybszej pomocy poszkodowanym jest niezwykle ,,zaśmiecony” teraz. Huraganowy wiatr i wszechobecna woda utrudniają dostępność służbom ratunkowym, przez co również niemożliwe jest ostateczne wyliczenie ofiar cyklonu.
Poza Mozambikiem, cyklon uderzył w okoliczne Zimbabwe. Liczba ofiar jest niejasna – OCHA, czyli Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej podaje, że śmierć poniosły 154 osoby, zaś według ONZ – 259. Dodatkowo kataklizm dosięgnął Malawi, zbierając żniwo w postaci śmierci 56 ludzi.