Europarlament przyjął dyrektywę o jednolitym rynku cyfrowym zwaną ACTA 2. Oznacza to, że internet ulegnie dużej zmianie.
„Czarny dzień dla wolności Internetu. Posłowie odmówili nawet rozważenia poprawek” – napisała na Twitterze niemiecka europosłanka Julia Reda, który walczyła przeciwko ACTA 2.
Dark day for internet freedom: The @Europarl_EN has rubber-stamped copyright reform including #Article13 and #Article11. MEPs refused to even consider amendments. The results of the final vote: 348 in favor, 274 against #SaveYourInternet pic.twitter.com/8bHaPEEUk3
— Felix Reda (@Senficon) March 26, 2019
Co to jest ACTA 2?
ACTA 2 to dyrektywa o jednolitym rynku cyfrowym, która 26.03.2019 roku została przegłosowana w Parlamencie Europejskim. Jest zbiorem wytycznych dla państw Unii Europejskiej, które muszą teraz zostać wprowadzone w swoim prawie. Najbardziej kontrowersyjne są dwa artykuły dyrektywy: 11 i 13.
Pierwszy artykuł (11) mówi o stworzeniu nowego prawa pozwalającego wydawcom prasowym na występowanie o wynagrodzenie za korzystanie z ich publikacji w internecie. Zmiana ta może spowodować, że agregatory treści pozbędą się materiałów pochodzących z mniejszych redakcji i spowodują jeszcze większe problemy dla tych twórców niż bezkarne kopiowanie ich treści w obecnym stanie prawnym. Małe redakcje i wydawnictwa, osoby niezależnie zajmujące się dziennikarstwem, czy małe platformy newsowe mogą upaść. Wydarzyło się to już u naszych sąsiadów w Niemczech, które zastosowały rozwiązania, na których bazuje nowe prawo.
Niebezpieczny jest także artykuł 13, który nakazuje wprowadzenia środków monitorowania treści zamieszczanych w sieci. Technologie filtrujące mogą spowalniać lub uniemożliwiać swobodne funkcjonowanie platform, które pozwalają na bezpośrednią wymianę i dzielenie się danymi, np. YouTube lub Facebook. Artykuł nie mówi, do jakiego stopnia treści mają być filtrowane i wymusza zbyt wielki poziom szczegółowości.
Artykuł 13 szkodzi szczególnie serwisom nastawionym na promowanie nielegalnych treści, ale uderza także w serwisy, które dzielą się legalnymi materiałami. Parodie, treści satyryczne, recenzje filmowe, memy i inne materiały powstające w oparciu o treści chronione prawem autorskim, będą musiały być filtrowane.