
Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0
W trakcie piątkowego meczu Polska – Holandia na PGE Narodowym na trybunach zasiadło około 56 tysięcy kibiców. Na loży VIP pojawił się prezydent Karol Nawrocki, a słyszalne były również okrzyki w kierunku premiera.
Jak relacjonuje „Super Express”, kibice kilkukrotnie skandowali nazwisko prezydenta. W wielu sektorach fani wymachiwali biało-czerwonymi flagami, a część z obecnych na obiekcie przywitała Nawrockiego oklaskami.
Obecny na stadionie reporter „SE” relacjonował ponadto, że w pewnym momencie z kilku sektorów zaczęły napływać wulgarne okrzyki skierowane w stronę Donalda Tuska. Kibice skandowali m.in. słynne już „Donald matole, twój rząd obalą kibole”.
Race na murawie
Od pierwszego gwizdka atmosfera na trybunach PGE Narodowego była gorąca. W drugiej połowie sędzia musiał przerwać mecz na kilka minut – z trybun, prosto w pole karne poleciały odpalone race.
Zdarzenie na szczęście nie było w żaden sposób niebezpieczne, dlatego po kilku minutach arbiter mógł wznowić spotkanie. Po kilku minutach od tego wydarzenia sektor ze zorganizowaną grupą fanów zaczął pustoszeć.

