Samolot pasażerski linii lotniczych Scoot wylądował awaryjnie na lotnisku w Singapurze w eskorcie dwóch myśliwców. Był to efekt informacji, że na pokładzie jest bomba.
Na pokładzie samolotu linii Scoot lecącego z Cebu na Filipinach znajdowało się 144 pasażerów i 6 członków załogi. Jak tylko pojawiła się informacja, że w samolocie znajduje się bomba lot został zakłócony i kapitan załogi zdecydował o lądowaniu, które odbyło się w eskorcie myśliwców z z singapurskiej floty powietrznej.
Jak się później okazało, alarm bombowy wywołał „żart” 13-latka, który był pasażerem feralnego samolotu. Samolot wylądował bezpiecznie, a chłopiec został przesłuchany przez policję.
Minister obrony Singapuru Ng Eng Hen komentując całe zajście, oświadczył, że armia singapurska „traktuje każde zagrożenie jako realne, dopóki nie zostanie ono zdementowane”. Wyjaśnił tym samym, dlaczego do akcji zaangażowano myśliwce.