Wiele osób decyduje się pomóc innym, poprzez cykliczne oddawanie swojej krwi. Niektórzy chcieliby również pomagać w ten sposób, ale obawiają się, że w ten sposób może dojść do zarażenia różnymi chorobami. Jaka jest prawda?
Jak informuje redakcja Women’s Health w Polsce co roku aż 600 tysięcy ludzi oddaje krew w celach charytatywnych. Ta liczba byłaby większa, gdyby nie obawy przed zarażeniem. Czy rzeczywiście można podczas oddawania krwi się zarazić?
Nie ma się czego bać, bo pobieranie krwi odbywa się w specjalnie przygotowanych warunkach. Personel punktów krwiodawstwa dba o to ze szczególnym zaangażowaniem. Pielęgniarki przykładają uwagę do odpowiedniego odkażania skóry, stosują sterylne opakowania z igłami i odpowiednio zabezpieczają miejsca wkłucia. Ryzyko jest mniejsze niż gdziekolwiek indziej. O wiele bardziej prawdopodobne, że do zarażenia dojdzie u kosmetyczki czy stomatologa.
Co więcej, walory oddawania krwi oprócz tych oczywistych, że się komuś pomaga są przekonujące. Można dowiedzieć się jaką ma się grupę krwi, czy jest się zdrowym a nawet wykluczyć obecność zakażeń wirusowych, takich jak HIV czy WZW.