Spekulacje na temat zmian w rządzie nie ustają. Nic dziwnego, bo poza tym, że ma dojść do przemeblowania gabinetu Beaty Szydło, nic tak naprawdę nie wiadomo. Taka sytuacja tworzy zaś pole do plotek i domysłów.
Jednak informacja ujawniona przez tygodnik „Sieci” jest przełomowa. Do tej pory mówiło się, że nowym szefem rządu będzie Jarosław Kaczyński. Inna wersja była taka, że dojdzie do wymiany ministrów, a Beata Szydło pozostanie na stanowisku. Z artykułu w najnowszym wydaniu „Sieci” wynika tymczasem, że premierem rządu zostanie „prawie na pewno” minister finansów Mateusz Morawiecki. Stanowisko miałby objąć już w tym tygodniu.
W tym scenariuszu rząd czekałaby bardzo głęboka rekonstrukcja. Ze swoimi funkcjami mieliby pożegnać się minister cyfryzacji Anna Streżyńska, minister środowiska Jan Szyszko, szef dyplomacji Witold Waszczykowski i prawdopodobnie minister obrony Antoni Macierewicz.
W przypadku tego ostatniego polityka dymisja jest o tyle pewnie przesądzona, że prezydent Andrzej Duda powiedział niedawno, że nie powoła rządu, w którym będzie Macierewicz.
Tak naprawdę więc nic dalej nie wiadomo, a cała medialna dyskusja o rekonstrukcji rządu może służyć odwróceniu uwagi społecznej od tak istotnych i dotyczących wszystkich obywateli spraw jak ordynacja wyborcza do samorządu czy nowelizacja ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa.