Kolejne stany w USA legalizują marihuanę. W stanach Kolorado i Waszyngton stała się ona legalna już w 2012 roku. Były to pierwsze dwa miejsca na świecie, gdzie konopie mogli, nie łamiąc prawa, kupować, posiadać i palić dorośli. Następnie podobne rozwiązania przyjęły Alaska, Oregon, Kalifornia, Massachusetts, Maine i Nevada. Ostatnio, w styczniu 2018 roku, marihuanę zalegalizowano jeszcze w stanie Vermont.
W stanach, w których zalegalizowano marihuanę, nie doszło do wzrostu przestępczości ani nie zwiększyła się liczba wypadków samochodowych. Legalizacja sprzedaży i uprawy konopi nie przełożyła się też na wzrost ilości palących nastolatków. Ponadto przybyło miejsc pracy przy hodowli i dystrybucji marihuany. Władze stanowe w związku ze sprzedażą marihuany odnotowują także wzrost wpływów z podatków, które przeznaczane są na cele społeczne.
Na razie w ośmiu stanach na 51 można legalnie palić, kupować i hodować konopie. Biorąc jednak pod uwagę, że zwolenników legalizacji tej używki przybywa, należy się spodziewać, że z czasem i w kolejnych z nich marihuana zostanie dopuszczona do legalnego obrotu. Według badania prowadzonego w Stanach Zjednoczonych przez Instytut Gallupa liczba zwolenników marihuany osiągnęła w tym kraju bardzo wysoki poziom. Legalizacji używki chce aż 60 proc. dorosłych obywateli. W 1969 roku, w czasach Woodstocku, za takim rozwiązaniem opowiadało się tylko 12 proc. Amerykanów.