Obfity posiłek, do tego napój, a potem godzinna drzemka? Wiele osób akurat w taki sposób spędza czas wolny. Eksperci bija na alarm i sugerują, że takie systematyczne nawyki mogą mieć negatywny wpływ na cały organizm. Destrukcyjne jest szczególnie jedno przyzwyczajenie – dla niektórych ludzi bardzo typowe.
Najbardziej obfitym posiłkiem w ciągu całego dnia jest dla większości z nas obiad, który spożywamy przeważnie po południu. Często na naszych talerzach króluje dużo ziemniaków (zwykle polanych okrasą), tłuste mięsa i zawiesiste sosy. Do tego surówka oczywiście z dużą ilością śmietany. Nierzadko po takiej przyjemności mamy chęć, aby uciąć sobie krótką drzemkę albo wypić filiżankę herbaty. Te z pozoru całkiem niewinne przyzwyczajenia mogą nam zafundować problemy żołądkowe i sprawiać uczucie pełności.
Drzemka? Lepiej poczekaj do wieczora
Zaraz po zjedzeniu obiadu robisz sobie niedługą drzemkę? W większym stopniu narażasz się na ryzyko wzdęć, uczucie pełności oraz na problem ze zaśnięciem o tradycyjnej porze. Gdy spokojnie leżysz na kanapie, procesy trawienne w przewodzie pokarmowym niemal ustają, a żołądek nie jest w stanie zwyczajnie funkcjonować.
Pijesz herbatę do posiłku? Lepiej trochę odczekaj
Okazjonalne wypicie płynu wprost po obfitym pokarmie nie ma znacznego wpływu na zdrowie. Odmiennie jest w przypadku regularnego picia herbaty w trakcie jedzenia. Może to bowiem obniżyć wchłanianie żelaza z pożywienia. Winowajcą jest kwas garbnikowy zawarty w herbacie. Substancja może tworzyć kompleksy z białkiem i żelazem ze spożytego pokarmu. Zdaniem fachowców, niepozorna herbata może obniżyć absorpcję żelaza o blisko 87%.
Co robić po solidnym posiłku?
Nie trzeba od razu się ruszać, wychodzić na spacer albo z uporem spalać kalorii. Ten czas warto wykorzystać na krótki relaks np. czytanie gazety, szycie, oglądanie TV. Jeżeli czujemy, że posiłek był mocno obfity, najlepiej sięgnąć po napary ziołowe poprawiające trawienie np. koper włoski, miętę, ostropest plamisty (dobry na wątrobę), szałwię albo majeranek. Po godzinie lekkiego wypoczynku (ale nie po drzemce) znów nabierzemy sił i uchronimy się przed problemami z zaśnięciem.
