W rozmowie z serwisem „Sportowe Fakty WP” były reprezentant Polski Tomasz Hajto odniósł się do poniedziałkowej porażki biało-czerwonych w meczu ze Słowacją. Hajto skrytykował selekcjonera polskiej kadry Paula Sousę, który jego zdaniem zmarnował sporo czasu i dokonywał niezrozumiałych posunięć, żonglując do końca składem, a także kapitana polskiej reprezentacji Roberta Lewandowskiego.
– Nie rozumiem też, dlaczego Paulo Sousa nie zdjął Grzegorza Krychowiaka, choć widział, że porusza się on jak owad, który wpadł do słoika z miodem – powiedział Hajto.
Lewandowskiemu zarzucił natomiast destrukcyjne oddziaływanie na zespół, szczególnie na młodych piłkarzy.
– Na pewno nie podobało mi się, że wchodzi w buty trenera, macha rękami, ma pretensje, zaczyna obwiniać innych zawodników. Moim zdaniem to działa destrukcyjnie na zespół – ocenił Tomasz Hajto i dodał, po takim zawodniku jak Kamil Glik to „spływa”, jednak młodzi zawodnicy mogą takiej presji nie wytrzymać.
– Każdy powinien zająć się swoim kawałkiem gry, swoim poletkiem, a potem wtrącać się do innych. Nie oszukujmy się, kluczowi zawodnicy zagrali w tym meczu źle, znacznie poniżej oczekiwań, Lewandowski jest jednym z nich – podkreślił były reprezentant Polski.