W Olsztynie często pojawiają się dziki. Można je zauważyć szczególnie na osiedlach znajdujących się blisko rzek lub lasów. Tym razem dzik pojawił się na Jarotach.
Jest kilka przyczyn, które powodują, że zwierzęta wkraczają na teren miasta. Jednym z głównych czynników jest brak pożywienia.
– Powoli kończy się zima. To, co można było zjeść, zwierzęta zjadły i zaczyna się najtrudniejszy dla nich okres — tak zwany przednówek. Do wiosny ani ptaki, ani zwierzęta nic nie mogą znaleźć do jedzenia. W związku z tym dziki się trochę przystosowały do człowieka i łatwo się asymilują. Dlatego pojawiają się w mieście, bo są ogródki, są śmietniki, jest cieplej itd — powiedział Gazecie Olsztyńskiej profesor Zbigniew Endler, ekolog.
Tereny Olsztyna według prof. Endlera są przyjazne dzikim zwierzętom ze względu na jego położenie.
– Olsztyn jest w tej specyficznej sytuacji, że każda dzielnica i każde osiedle ma jakiś kontakt albo z lasem, albo z jeziorem, albo rzeczką. To powoduje, że jest jeszcze ta dodatkowa łatwość wchodzenia zwierząt do miasta. W Łodzi czy Poznaniu dziki są gdzieś na obrzeżach, a jak w centrum pojawi się jakiś jeden osobnik, to wtedy jest sensacja — twierdzi ekolog.