To już trzeci przypadek w ciągu dwóch tygodni, kiedy w USA wychodzi na jaw nieobyczajna relacja pracownika szkoły z uczniem. Tym razem chodzi o 43-letnią sekretarkę, która romansowała z 16-letnim uczniem liceum, gdzie pracowała.
Jak podaje portal o2.pl, powołując się na źródła w New York Post, miała to być jednorazowa schadzka. Do zdarzenia doszło w Elba High School w stanie Alabama. 10 września, pracująca w placówce – 43-letnia Martha Sasser Pope – miała rzekomo spotkać się z uczniem liceum, a następnie uprawiać z nim seks.
Według New York Post, policja prawdopodobnie dla dobra śledztwa nabrała wody w usta i nie przekazuje mediom bliższych szczegółów. Nie wiadomo np. gdzie doszło do rzekomego stosunku sekretarki oraz nieletniego. W zasadzie niepotwierdzone są także informacje, czy w ogóle do niego doszło. Śledztwo jest w toku.
Mimo tego Sasser Pope została prewencyjnie aresztowana. Zwolniono ją dopiero po opłaceniu kaucji w wysokości 5000 USD. Do tej pory na kobiecie ciążą jedynie oskarżenia – wyrok jeszcze nie zapadł. Zapewne dlatego szkoła nie zdecydowała się dotychczas zwolnić sekretarki. Na razie przebywa na płatnym urlopie administracyjnym, oczekując na końcowy werdykt. Rozprawa odbędzie się 10 listopada.
Popularność tej sprawie przyniósł nie tylko sam fakt, iż do czegoś takiego doszło. Dużą rolę odegrało także zdjęcie 43-latki, wykonane po aresztowaniu. Internauci zwracają uwagę, że sekretarka wygląda na nim na niewzruszoną, a wręcz zadowoloną!