Kandydat Platformy Obywatelskiej na prezydenta Warszawy Rafał Trzaskowski będzie miał w wyborach poważny kłopot. Jak dowiedziała się PAP, o fotel włodarza stolicy ma zamiar ubiegać się były wiceprezydent miasta i do niedawna polityk PO Jacek Wojciechowicz. Decyzję o starcie w wyborach Wojciechowicz ma oficjalnie ogłosić w najbliższych dniach, tuż przed lub zaraz po weekendzie majowym.
Start w Wojciechowicza w wyborach partii Schetyny może poważnie pokrzyżować szyki. Były wiceprezydent Warszawy jest doświadczonym samorządowcem i będzie się ubiegał o głosy wyborców zorientowanych liberalnie, a więc o elektorat Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej. Może więc odebrać sporo głosów Rafałowi Trzaskowskiemu, który startuje z poparciem partii Schetyny i Lubnauer.
Jacek Wojciechowicz ze stanowiska wiceprezydenta Warszawy został odwołany 8 września 2016 roku po wybuchu afery reprywatyzacyjnej. Prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz uzasadniała decyzję o pozbawieniu go funkcji swojego zastępcy „słabym wynikiem” inwestycji.
Odwoływanie w kontekście afery reprywatyzacyjnej Wojciechowicz określił jako „po prostu podłość”. Wyjaśnił, że przez 10 lat pracy w stołecznym ratuszu nigdy nie nadzorował kwestii zwrotu kamienic, a w czasie jego urzędowania w stolicy trwał bum inwestycyjny.
Na początku tego roku Wojciechowicz wystąpił z Platformy Obywatelskiej. Wśród powodów decyzji o pożegnaniu się z partią wymienił ograniczanie wewnętrznej demokracji i brak dyskusji programowej w PO. „Platforma Grzegorza Schetyny nie jest moją partią” – stwierdził wtedy, a o jego słowach zrobiło się głośno w mediach.