Młody mężczyzna wraz z kolegami spędzał sobotni wieczór w greckiej knajpce na ulicy Marx Dormoy, w paryskiej 18. dzielnicy. Gdy oglądali mecz, usłyszeli krzyki na ulicy i klaksony samochodów. Wyszedł zaintrygowany odgłosami na zewnątrz, a wtedy zobaczył małe dziecko zwisające z balkonu, które w każdej chwili mogło spaść.
Mamoudou Gassama bez zastanowienia pobiegł do budynku. Przez chwilę, szukał sposobu na ocalenie dziecka, po czym postanowił wspiąć się po fasadzie budynku do balkonu, którego poręczy resztką sił trzymało się dziecko, przytrzymywane przez jakiegoś mężczyznę. Mamoudou pokonał dystans czterech pięter w niecałe 30 sekund, wskoczył na sąsiedni balkon i przejął malucha, zapewniając mu bezpieczeństwo.
Wyjątkowo sprawny fizycznie i tak samo odważny wybawiciel malucha stwierdził potem: – Lubię dzieci. Nie zniósłbym, gdyby coś mu się stało na moich oczach.
Skończyło się na lekkich podrapaniach mężczyzny i złamanym paznokciu dziecka. Mężczyznę media okrzyknęły bohaterem, a burmistrz Paryża Anne Hidalgo nazwała go „Spidermenem z 18. dzielnicy”.
Mamoudou Gassama został zaproszony do Pałacu Elizejskiego na spotkanie z prezydentem Emmanuelem Macron, który osobiście pogratulował mu bohaterskiego czynu.
Les héros ne portent pas de cap. 👏👏 #Paris pic.twitter.com/QrOn3YB4Q7
— 🏺 (@Nefertemkhoure) May 27, 2018