Jedna z klasycznych polskich potraw, czyli gołąbki, to przepyszne połączenie kapusty i farszu, zazwyczaj polane sosem. Istnieją na nie różne przepisy, ale co zrobić, aby danie w trakcie gotowania się nie rozpadało? Dziś podpowiemy wam, jak zachować smak i pożądany wygląd gołąbków.
Gołąbki to klasyczny specjał, który z reguły powstaje m.in. z mięsa i ryżu zawiniętych w miękkie liście kapusty. Ostatnia czynność może sprawiać niektórym trochę problemów, szczególnie gdy potrawa się rozpada. Jak temu zapobiec?
Odpowiednie przygotowanie liści kapusty
Aby gołąbki się nie rozpadały i nie wypływał z nich farsz, należy wybrać odpowiedni rodzaj kapusty i należycie przyrządzić liście do zawijania. Idealna kapusta na gołąbki musi być młoda, a jej liście powinny być jędrne i zwarte. Przed przyrządzeniem należy ją umyć, pozbawić głąba, a potem wbić w nią widelec i obgotować we wrzątku. Za pomocą drugiego widelca należy ściągać miękkie liście i układać je na sporym talerzu. Potem z kapusty należy wyciąć twarde elementy (zgrubienia). W trakcie zawijania mogą one pękać, co sprzyja wypływaniu farszu.
Nadmiar farszu
Jeśli w liście kapusty zawiniecie zbyt dużo farszu, możecie mieć pewność, że gołąbek się rozleci. Jedna lub dwie łyżki w zupełności wystarczą. Nadzienie do gołąbków powinno być spójne, aby można było bez problemu uformować z niego kulkę.
Gołąbki ułożone blisko siebie
Innym istotnym krokiem jest odpowiednie rozmieszczenie zawiniątek w garnku. Najlepiej ułóżcie je blisko siebie, wtedy na pewno nie będą pływać w garnku. Warto też na spodzie naczynia, w którym są gotowane ułożyć liście kapusty. Po umieszczeniu gołąbków pamiętajcie, aby w czasie gotowania ich nie mieszać, inaczej mogą się rozpaść.
Czas gotowania
Wielu kucharzy amatorów gotuje gołąbki zbyt długo. Według profesjonalistów obróbka cieplna powinna trwać około 45-60 minut. Tyle czasu wystarczy, aby liście kapusty wystarczająco zmiękły, a mięso wraz z ryżem się ugotowało. Wówczas potrawa nie utraci pożądanego kształtu.