Nikt o nich wcześniej nie słyszał, a okazuje się, że mają całkiem „długie ręce”. Do zamachu na córkę głównego ideologa Kremla – jak nazywają go komentatorzy – oraz bliskiego doradcy Władimira Putina, Aleksandra Dugina, przyznała się Rosyjska Narodowa Armia Republikańska. Członkowie opozycyjnej partyzantki wzywają teraz do obalenia Władimira Putina. Nazywają go zbrodniarzem wojennym i apelują do żołnierzy na ukraińskim froncie, aby nie wykonywali rozkazów swoich przełożonych.
Do zamachu na córkę Aleksandra Dugina doszło w sobotę wieczorem, kiedy wraz ze swoją córką – Darią Duginą – uczestniczył w „patriotycznym” festiwalu w Odincowie pod Moskwą – przekazała „Gazeta Wyborcza”. Niewykluczone, że zamach był skierowany wobec raczej wobec Dugina, a nie jego córki – lub miał na celu zabić oboje. Ale „ideolog Kremla” – popierający krwawy atak na Ukrainę – w ostatniej chwili zrezygnował z podróży samochodem. Krótko potem auto eksplodowało, zabijając jego córkę. Dugin przeżył, ale według doniesień mediów doznał zawału po stracie córki. Nie wiadomo, jaki jest jego stan.
Zobacz też: „Wkrótce Putin przejdzie na emeryturę”. Miedwiediew zdradził, kto go zastąpi!
Po zamachu rozgorzały dyskusje. Spekulowano, kto mógł stać za zamachem. Pierwsze spojrzenia skierowano, na ukraińskie służby specjalne, podejrzewając, że za wybuchem może stać Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU). Ukraińcy zdementowali jednak, jakoby to oni mieli stać za zamachem. Odpowiedź – wydaje się – przyszła kilkanaście godzin później. Do zamachu przyznała się nieznana szeroko organizacja Rosyjska Narodowa Armia Republikańska.
Do zamachu na Duginę przyznała się Rosyjska Narodowa Armia Republikańska. Opublikowali manifest
W opublikowanym manifeście, członkowie RNAR nazwalo się „rosyjskimi partyzantami”. Organizacja wezwała do obalenia reżimu Władimira Putina – podaje „Fakt”. Fragment manifestu RNAR można przeczytać poniżej.
„My, rosyjscy działacze, wojskowi i politycy, teraz partyzanci i bojownicy Rosyjskiej Narodowej Armii Republikańskiej, wyjmujemy spod prawa podżegaczy wojennych, rabusiów i ciemiężycieli narodów Rosji! Ogłaszamy prezydenta Putina uzurpatorem władzy i zbrodniarzem wojennym, który złamał Konstytucję, rozpętał bratobójczą wojnę między narodami słowiańskimi i skazał rosyjskich żołnierzy na pewną i bezsensowną śmierć” – brzmi fragment oświadczenia opublikowanego przez RNAR.
„Ubóstwo i trumny dla jednych, pałace dla innych – istota jego polityki. Wierzymy, że osoby pozbawione praw mają prawo do buntu przeciwko tyranom. Putin zostanie przez nas obalony i zniszczony!” – piszą w manifeście bojownicy.
Jeszcze nie wiadomo, czy członkowie organizacji rzeczywiście są tymi, za kogo się podają. Wykorzystywanie formacji tzw. „opozycyjnych” przez Kreml nie jest niczym nowym, choć może się okazać, że w Rosji rzeczywiście formują się anty-reżymowe partyzantki.