Tuje to piękna ozdoba każdego ogrodu. Można stworzyć z nich żywopłot, który będzie świetnym ogrodzeniem. Nowe drzewka bez problemu kupisz w sklepie ogrodniczym, ale po co przepłacać skoro można je też rozmnożyć samemu. Sprawdź, jak wyhodować tuje przez sadzonki. To nic trudnego.
Patent na wyhodowanie tui przez sadzonki
Najpierw musisz pobrać pędy – są to pojedyncze gałązki ze zdrowego i dojrzałego drzewka (znajdź silną i okazałą tuję w swoim ogródku). Ich długość powinna wynosić od 10 do 15 cm. Każdą taką gałązkę oderwij w taki sposób, aby zachować przedłużenie łodygi. Na dodatek powinno być ono pokryte co najmniej nieznacznym fragmentem kory. Warto też pamiętać, aby gałązki nie ucinać, tylko oderwać! Ten drobny detal jest kluczowy, jeśli zależy Ci na tym, aby drzewko się dobrze przyjęło.
Ukorzenianie tui
Teraz musisz sprawić, aby Twój pęd (którym jest zwykła gałązka) wydał korzenie. Po pierwsze, utnij zielone pędy boczne, a potem zamocz gałązkę w ukorzeniaczu. Teraz dopełnij naczynie ziemią (idealnie sprawdzi się mieszanina ziemi i piasku w stosunku 1:1). To odpowiednio przepuszczalne podłoże.
Tuje dość szybko wypuszczają korzenie – nawet już po dwóch miesiącach. Jak sprawdzić, czy to już się zaczęło? Po prostu chwyć za czubek rośliny i spróbuj podnieść ją do góry – jeśli będzie stawiać duży opór, to znaczy, że już się ukorzeniła. Jeśli nie, to musisz jeszcze trochę poczekać. Przyjrzyj się również wierzchołkowi rośliny – dobrze, aby był wilgotny i chłodny.
Gdzie przechowywać sadzonkę, a później młodą roślinę?
Ukorzeniony pęd i młoda tuja w początkowej fazie wzrostu są jeszcze bardzo delikatne, więc trudno im będzie przetrwać chłodniejszą aurę na podwórku czy też w ogrodzie. Początkowo, szczególnie od późnej jesieni do wczesnego lata, należy je trzymać w temp. ok. 18-20°C. Najlepsze będzie jasne miejsce z dostępem do promieni słonecznych.
Po około roku można już przesadzić tuję do gruntu. Jednak wielu wytrawnych ogrodników jest zdania, że to jeszcze za wcześnie i warto sadzonkę jeszcze przez rok „hodować” w dogodniejszych dla niej warunkach, szczególnie zimą. Po upływie dwóch lat tuję już bez wahania można posadzić w docelowym miejscu.
Czytaj też: Wiosną zrób to z forsycją. Krzew będzie uginał się od kwiatów