Jeden z pracowników największego parku rozrywki – Energylandii w Zatorze – zginął podczas obsługiwania największej kolejki górskiej na terenie parku rozrywki. Żadna osoba korzystająca z atrakcji i będąca na terenie parku nie została poszkodowana.
Ofiarą był pracownik parku rozrywki, uprawniony serwisant, który został uderzony wagonikiem niedawno otwartego nowego rollercostera – Hyperion. Mężczyzna, pomimo reanimacji, zmarł na miejscu. Policja oraz prokuratura dokonują oględziny miejsca wypadku.
– Żadnemu z gości nic się nie stało, Hyperion jest bezpieczny – poinformował Rzecznik Energylandii Krystian Kojder.
Kolejka, która do użytku została oddana w poprzednim miesiącu, jest największym oraz najszybszym rollercoasterem w Europie.