Znana sieciówka odzieżowa ma pecha. Nie tak dawno było o niej głośno z powodu bluzy z napisem „najfajniejsza małpka w dżungli”, w którą ubrany był czarnoskóry chłopiec. A nie o taki rozgłos i oskarżenia o rasizm po kampanii promocyjnej gigantowi odzieżowemu przecież chodziło. Teraz H&M zalicza kolejną wizerunkową wpadkę z powodu dostępnych w jej sklepach skarpetek, na których muzułmanie ze Szwecji dopatrzyli się Allaha.
Poszło o skarpetki z motywem przedstawiającym ludzika Lego, który trzyma w rękach młot pneumatyczny, i szlaczek. Sztokholmscy muzułmanie zauważyli, że szlaczek umieszczony na skarpetkach po odwróceniu do złudzenia przypomina słowo „Allah”.
Kierownictwo H&M wyjaśniło, że jest to przypadkowa zbieżność, a projektanci nie chcieli umieszczać na skarpetkach słowa „Allah”, tylko dekoracyjny szlaczek.
Na wyjaśnieniach jednak się nie skończyło. Seria skarpet błyskawicznie została wycofana ze sklepów, a sieciówka H&M wyraziła skruchę.
– Nadruk na tych skarpetkach prezentuje figurkę Lego, a inne znaczenie jest przypadkowe. Przepraszamy, jeśli ten motyw okazał się dla kogokolwiek obraźliwy – powiedziała Petra Buchinger, rzecznik prasowa H&M, w szwedzkim radiu SVT.