Wiceszef Kancelarii Prezydenta RP Andrzej Mucha w rozmowie z Radiem Zet przyznał, że być może prezydent Duda w najbliższym czasie pojedzie na Ukrainę.
Na pytanie prowadzącej wywiad Beaty Lubeckiej, czy polska głowa państwa zamierza wzorem prezydent Litwy udać się na Ukrainę minister Mucha powiedział: „Nie wykluczałbym tego, jeżeli będzie tego rodzaju potrzeba czy tego rodzaju okoliczności, które będą uzasadniały tego rodzaju zachowanie pana prezydenta”.
Na części terytorium Ukrainy trwa obecnie 30-dniowy stan wojenny w związku z rosyjskim atakiem na ukraińskie okręty na Morzu Azowskim. Zdaniem wiceszefa prezydenckiej Kancelarii bezpodstawne są zarzuty, że prezydent Duda zareagował na kryzys w Cieśninie Kerczeńskiej dopiero po dwóch dniach, w czasie wizyty w Bułgarii. Andrzej Mucha stwierdził, że głowa państwa cały czas trzyma rękę na pulsie i reaguje adekwatnie do okoliczności.
Minister Mucha zapowiedział, że Polska dołączy się do nowych sankcji wobec Rosji, jeżeli takie się pojawią. Podobnie w razie potrzeby prezydent może zwołać Radę Bezpieczeństwa.