Arcybiskup Głódź przeprasza za słowa o filmie braci Sekielskich! Metropolita zapewnia, że nie chciał urazić ofiar pedofilii!

REKLAMA

„Użyłem niewłaściwych słów. Chcę zapewnić, że nie miały one na celu urazić ofiar pedofilii. Tym bardziej te osoby przepraszam i łączę się z nimi w ich cierpieniu”, napisał w oficjalnym oświadczeniu abp Sławoj Leszek Głódź.

Metropolita gdański odniósł się w ten sposób do swojej wypowiedzi z niedzieli, w której zbył pytanie reporterki „Faktów” TVN o film braci Sekielskich o pedofilii w Kościele, mówiąc: – Wczoraj miałem inne zajęcia, nie oglądam byle czego.

REKLAMA

Gdy dziennikarka nie dawała za wygraną i jeszcze spytała, czy wiedział o czynach pedofilskich księdza Franciszka Cybuli, jednego z duchownych, który pojawia się w filmie, odparł: – Proszę mnie tutaj nie atakować i nie prowokować, bo ja taki naiwny nie jestem.

Na te słowa abpa Leszka Sławoja Głodzia zareagował Prymas Polski abp Wojciech Polak. – Nie oglądałem „byle czego”, czy „byle co”. Ja oglądałem świadectwa, którymi zostałem poruszony – powiedział w środę rano w programie „Gość Radia Zet”. Hierarcha wyjaśnił, że film „Tylko nie mów nikomu” zobaczył w sobotę zaraz po jego udostępnieniu w sieci. Dodał, że nim się coś oceni, należy to najpierw zobaczyć.

REKLAMA

W środę po południu, przed godziną 15, pojawiło się oficjalne oświadczenie arcybiskupa Sławoja Leszka Głodzia na stronie Archidiecezji Gdańskiej.

REKLAMA

„W związku z moją wypowiedzią, która miała miejsce w niedzielę 12 maja br. w Krakowie, informuję, że zaskoczony zapytaniem dziennikarskim w drodze na uroczystości użyłem niewłaściwych słów. Chcę zapewnić, że nie miały one na celu urazić ofiar pedofilii – tym bardziej te osoby przepraszam i łączę się z nimi w ich cierpieniu”, napisał arcybiskup.

Podziel się: